polityka,  prawo,  ważne

Wniosek o naprawienie szkody do Prezesa Rady Ministrów

Jelenia Góra, dnia 15 lipca 2025 r.

TRYBUNAŁ NARODOWY

58-506 Jelenia Góra,    ul. Działkowicza 19

Nr KRS 0000686478   REGON 367795191

NIP 6112782086;         Tel. +48 791830093

sekretariat@trybunal-narodowy.pl

Premier Donald Tusk

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Al. Ujazdowskie 1/3, 00-583 Warszawa

Wniosek o naprawienie szkody do Prezesa Rady Ministrów

Dotyczy naprawienia szkody w związku z określeniem „ministra” oraz przywrócenie poprzednich praktyk w zakresie terminologii urzędowej

Szanowny Panie Premierze,

Zwracam się z uprzejmą prośbą o naprawienie szkody wynikającej z używania określenia „ministra” w kontekście pełnienia funkcji publicznych w ramach Rządu Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie z interpretacją Trybunału Narodowego, użycie terminu „minister” jest nadużyciem, które wprowadza nieuzasadnioną różnicę w stosunku do innych zawodów publicznych, w szczególności do funkcjonujących w strukturach sądownictwa.

Uzasadnienie:

Zasadniczym problemem, na który zwracamy uwagę, jest stosowanie terminu „ministra” w kontekście pełnienia funkcji w administracji rządowej. Zdajemy sobie sprawę, że terminologia ta funkcjonuje w polskim porządku prawnym od lat, jednakże w kontekście orzeczeń Trybunału Narodowego należy poddać ją ponownej refleksji. Trybunał Narodowy wskazał, że określenie „ministra” w odniesieniu do pełnionych funkcji publicznych jest nadużyciem, które nie znajduje uzasadnienia w systemie prawnym. Wskazany problem wydaje się szczególnie istotny, gdy porówna się go do innych stanowisk, takich jak „sędzia”, gdzie brak jest w języku powszechnego rozróżnienia na formy męską i żeńską, tj. nie używamy określenia „sędzina” w kontekście pełnionych funkcji.

Przykład analogii:

W tym miejscu należy podjąć próbę analizy podobnego przypadku w kontekście terminologii związanej z funkcjami sądowymi. Termin „sędzia” w polskim języku nie ma formy żeńskiej, co oznacza, że zarówno kobieta, jak i mężczyzna pełniący tę funkcję określani są mianem „sędzia”, bez stosowania formy „sędzina”. Wydaje się, że w przypadku ministrów mamy do czynienia z podobną niejednoznacznością, która prowadzi do nadużycia w stosunku do funkcji publicznych. Używanie formy „minister” w odniesieniu do osób pełniących funkcje ministerialne nie odzwierciedla w pełni równouprawnienia, a także sprawia wrażenie, że termin „minister” w języku polskim jest nieadekwatny i nieprecyzyjny.

Wnioski:

Wobec powyższego, zwracam się z wnioskiem o:

  1. Przywrócenie poprzedniego stanu terminologicznego w odniesieniu do funkcji pełnionych w administracji rządowej, w szczególności przywrócenie stosowania terminów takich jak „Minister edukacji Polski”, „Minister spraw wewnętrznych”, „Minister finansów”, w ścisłej zgodności z powszechnie stosowaną tradycją językową i normami prawnymi.
  2. Wprowadzenie odpowiednich oznaczeń na stronach ministerstw, które dokładnie będą wskazywały pełnione funkcje w postaci „Minister/ministra edukacji Polski”, „Minister/ministra zdrowia” itd., w celu uniknięcia nadużycia terminu „ministra” w kontekście funkcji publicznych.

Wierzę, że podjęcie działań w tej sprawie pozwoli na usunięcie nadużyć językowych i przyczyni się do jednoznaczności terminologii w administracji rządowej, a także będzie krokiem w stronę pełnej równości w odniesieniu do płci w publicznych funkcjach administracyjnych.

Z poważaniem

Obraz zawierający szkic, Sztuka dziecięca, rysowanie, sztuka

Zawartość wygenerowana przez AI może być niepoprawna.PREZES

Trybunału Narodowego

z siedzibą w Jeleniej Górze

Grzegorz Niedźwiecki